Wielka Brytania: szefowa HEFA oskarża Kościół o blokowanie badań embrionalnych
2008-06-05 00:00:00
Nowa szefowa Komisji ds. Zapłodnienia i Embriologii Człowieka (ang. HEFA) – instytucji rządowej odpowiedzialnej za wydawanie pozwoleń na prowadzenie badań na zarodkowych komórkach macierzystych – uważa, że Kościół katolicki w ostatnim czasie „wymyślił” pogląd, iż życie ludzkie musi być chronione od samego poczęcia. Wskutek tego „blokuje on postęp medyczny sprzeciwiając się badaniom embrionalnym” – donosi portal LifeSiteNews.com.
W wywiadzie udzielonym 28 maja gazecie „The Guardian” dr Lisa Jardine powiedziała, że „jedną z fatalnych przeszkód” na drodze postępu badań nad zarodkowymi komórkami macierzystymi i klonowaniem jest „uznanie pod koniec XX wieku zapłodnionego jajeczka za początek człowieka”.
Jardine z wykształcenia jest historykiem, specjalizującym się w dziedzinie historii nowożytnej. Mówi o sobie, że jest „niezwykle pobożną osobą”, ale nie związaną z żadnymi „sekciarskimi wyznaniami”, lecz „wierzącą w wartości i sądy moralne”.
W wywiadzie stwierdziła, że nauczanie Kościoła katolickiego na temat badań embrionalnych jest wynalazkiem ostatnich lat. Jej zdaniem w XIX wieku Kościół nie wierzył w to, aby zapłodnioną komórkę jajową można było traktować jako początek życia ludzkiego.
– Kościół katolicki powinien wycofać się z obrony świętości życia od poczęcia i przesunąć granicę ochrony dopiero od 14. dnia od zapłodnienia komórki. Tylko w takim wypadku będziemy w stanie porozumieć się. Obecnie jest to śmiertelnie utrudnione. I nic na to nie możemy poradzić – stwierdziła Jardine.
Dodała, że Doktor Kościoła, św. Augustyn w IV wieku był przekonany, że dziecko staje się człowiekiem, kiedy zaczyna kopać w łonie matki, czyli około 19. tygodnia życia. – Inne „religie księgi”, takie jak islam i judaizm, uznają 14. dzień jako początek świadomości, tak więc tylko XXI – wieczny katolicyzm ma z tym problem – stwierdziła.
– Nadesłano mi wspaniałe książki napisane przez katolickich filozofów argumentujących za tym, aby przesunąć ten moment od którego się chroni życie ludzkie na 14 dzień od zapłodnienia. Byłoby wspaniale przesunąć ten moment z powrotem do 14 dnia. Stąd jeśli obecnie mówimy o głęboko zakorzenionych poglądach religijnych, to tak naprawdę wcale nie rozmawiamy o zakorzenionych poglądach religijnych lecz dyskutujemy na temat problemu doktrynalnego. I ani islam, ani też judaizm nie ma tego problemu, podobnie jak anglikanizm, i o ile dobrze wiem kościoły: luterański i kalwiński także – powiedziała.
Portal LifeSiteNews.com zauważa, że pani Jardine, która nie ma wykształcenia ani w dziedzinie teologii, ani historii Kościoła, a tym bardziej bioetyki, czy ludzkiej embriologii może się zdziwić, że idea, mówiąca o tym, iż życie ludzkie zaczyna się 14 dni od zapłodnienia nigdy nie była wymysłem Kościoła.
Tak naprawdę wymyślili ją świeccy bioetycy pod koniec lat 70., kiedy rozpoczęto badania in vitro. By uzasadnić potrzebę ich prowadzenia ci sami bioetycy pomogli przygotować prawo dotyczące badań embrionalnych na całym świecie. Sami embriolodzy zaś rzadko byli pytani o zdanie w tej sprawie.
Terminy ukute przez tych bioetyków, takie jak preembrion, preembrionalne zostały zdecydowanie odrzucone przez środowisko naukowców, zajmujących się embriologią.
Zdaniem Johna Smeatona z organizacji broniącej życia dzieci nienarodzonych (SPUC) problem nie dotyczy poziomu inteligencji pani Jardine, bo sprawa „jest oczywista”, lecz jest to problem bardzo niskich standardów procesu decyzyjnego w HEFA, jakiego oczekują legislatorzy, którzy powołali tę instytucję na podstawie ustawy Human Fertilisation and Embryology Act.
Organizacja SPUC wydała specjalne oświadczenie, w którym napisała, że „Kościół katolicki – i jego władze – od samego początku zakazywał niszczenia owoców poczęcia. Różnice zdań, jakie się zarysowały między teologami przed połową XIX wieku nie odnosiły się do kwestii unicestwiania embrionów (co zawsze było zakazane przez Kościół), lecz w którym momencie rozwoju u zarodka pojawia się dusza i w związku z tym, czy można stosować lżejsze, czy też surowsze kary w przypadku unicestwienia embrionu, u którego jeszcze nie było duszy lub kiedy dusza już była”.
„Katechizm Kościoła katolickiego nie zajmuje się metafizycznymi argumentami związanymi z kwestią pojawienia się duszy, lecz stanowi, że „embrion powinien być uważany za osobę od chwili poczęcia, powinno się bronić jego integralności, troszczyć się o niego i leczyć go w miarę możliwości jak każdą inną istotę ludzką”.
„Odkrycia naukowe z połowy XIX wieku dotyczące natury embrionu w końcu potwierdziły, to co głosił Kościół od dawna, że nie można zabijać dzieci nienarodzonych” – napisali przedstawiciele organizacji SPUC.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.