Włoski uczony oburzony skandalicznym postępem homo-ideologii

2011-08-19 00:00:00
Włoski uczony oburzony skandalicznym postępem homo-ideologii

Massimo Viglione, absolwent filozofii na uniwersytecie La Sapienza w Rzymie, wykładowca historii nowożytnej i historii renesansu na Uniwersytecie Europejskim w Rzymie, autor licznych esejów do pisma „Radici Cristiane” pisze oburzony o totalitarnej ideologii homoseksualnej, którą pederaści w Rzymie starają się narzucić za wszelką cenę całemu społeczeństwu . Rozzuchwaleni sodomici prowadzą coraz śmielsze akcje propagandowe za pieniądze podatników
.  

Viglione pisze, że w ostatnich latach każdy mógł zetknąć się z licznymi reklamami promującymi homoseksualny styl życia np. Benetton/Oliviero Toscani Co., czy Ikea. Jednak szczególnie bulwersująca okazała się kampania bilboardowa włoskich pederastów promujących tzw. Gay Village (chodzi o miejsca spotkań włoskich sodomitów).

Całkiem niedawno w Rzymie pojawiło się wiele bilboardów, a także reklam na środkach transportu publicznego, zachęcających do demonstrowania homoseksualnych zachowań. Kampania była opłacana z pieniędzy podatników. Przychylnie do niej nastawiony był burmistrz miasta - „katolik”.

Chociaż istniało wiele wersji reklam „Gay Village”, generalny przekaz jest następujący: na bilboardach widać kobietę i mężczyznę z długimi nosami Pinokia (jak wiadomo Pinokio miał długi nos, bo świadomie kłamał) i pytanie: "My? Poważnie?! Wszystko to zwieńczono nazwą „Gay Village”.

Zdaniem Viglione, nikt nie powinien mieć problemu z właściwą interpretacją przekazu. „Krótko mówiąc – pisze włoski filozof i historyk – sugeruje się całemu społeczeństwu, że wszyscy jesteśmy bandą hipokrytów, bandą takich samych kłamców, jak Pinokio, lecz prędzej czy później zrzucimy nasze maski i otwarcie będziemy manifestować homoseksualizm, który istnieje w nas - w każdym z nas, nawet w tych, którzy uważają, że "homoseksualizm jest odrażającym grzechem”.

Viglione dodaje, że zgodnie z tym przekazem, każdy z nas i tak – dzięki homoseksualistom i licznym politykom – zrozumie, że tkwi w błędzie i w końcu pozbędzie się długiego nosa Pinokia, ukazując prawdziwą naturę. 

Zdaniem włoskiego uczonego, ten przekaz  jest o wiele bardziej niepokojący niż się może wydawać na pierwszy rzut oka. To nie jest tylko ogłoszenie o miejscu spotkań, czy ideologii jako takiej. Autorzy reklam sugerują, że pewnego dnia i tak wszyscy „wreszcie uświadomimy sobie, że jesteśmy tacy jak homoseksualiści, wreszcie przestaniemy okłamywać samych siebie i innych”.

„Krótko mówiąc – pisze Viglione - jest to zaproszenie do tego, aby przygotować się do skrócenia czasu naszej hipokryzji i przyspieszyć dzień naszego definitywnego wyzwolenia. Może to się zacząć od uczęszczania do Gay Villages..."

Włoski historyk zwraca uwagę na tekst napisany drobnym drukiem w prawym górnym rogu plakatu: „Pewnego dnia również ty będziesz taki jak my”. „Przestań kłamać”i „Bądź uczciwy wobec samego siebie”. „Przygotuj się”. 

Viglione zauważa, że homoseksualistom już nie chodzi jedynie o pewne prawa dla siebie, ale o narzucenie skandalicznego stylu życia całemu społeczeństwu. I nie jest to przesada, jak się wielokrotnie sugeruje krytykom homoseksualnego stylu życia. Świadczy o tym chociażby to, że pederastom udało się już „wywalczyć” prawa, które były nie do pomyślenia dla naszych dziadków. Przypomina, że w wielu państwach zalegalizowano związki tej samej płci, a nawet : „homo-małżeństwa” W niektórych zezwolono na adopcję dzieci, wprowadzono regulacje, zabraniające krytyki sodomii. Pederastom zezwala się na obsceniczne parady itp. Co będzie dalej – zastanawia się Viglione. I konkluduje : „aż strach pomyśleć”.

„Czy myślisz, że na tym poprzestaną? – pyta. - Nie oszukuj się. Oni nieustannie będą promować parady gejowskie i wysuwać dodatkowe roszczenia”. Dodał, że bez problemu znajdą chętnych polityków, by zrealizować swoje żądania, o ile  hierarchowie Kościoła katolickiego i zwykli obywatele dalej będą milczeć.  

Viglione stwierdza np., że pewnego dnia pederaści mogą zwrócić się przeciw tym, którzy nie są homoseksualistami i oskarżyć ich o rasizm seksualny. Chciałby się mylić, ale jak dodaje, wobec postępu homo-ideologii trudno nie snuć takich wizji.  

„Dałby Bóg, że to przesada!  - pisze - Ale osobiście nie zdziwiłbym się, gdyby doszło do tego. Nie mogę już sobie pozwolić na luksus udawania, że żyję w świecie mojego dziadka.”

Konkludując Viglione stwierdza, że postęp homo-ideologii „jest wielką tragedią i znakiem końca naszej cywilizacji”. Co gorsza, jego zdaniem, istnieje swoisty sponsoring polityczny i to nie tylko z lewej, ale przede wszystkim z prawej strony. Jak się okazuje, tego typu inicjatywy sodomitów popierają „katoliccy” politycy, burmistrzowie, wykładowcy ( jak dr Umberto Veronesi), nauczyciele w szkołach, dziennikarze i zwykli obywatele. Tymczasem wszyscy oni powinni podnosić larum i gorąco sprzeciwiać się każdej grzesznej inicjatywie pederastów i lesbijek.  

Źródło: TFP. org, AS.
Modlimy się do Pana Jezusa, do Najświętszej Maryi Panny, do wielu mniej lub bardziej popularnych świętych, ale czy nie zapominamy o nim? A on jest przy nas przez całe nasze życie: „rano, wieczór, we dnie, w nocy”, gotowy, aby zawsze pomagać nam w podążaniu prostą drogą do Nieba. Nasz Anioł Stróż! Pamiętajmy o nim i dajmy mu szansę zajęcia się naszymi problemami za sprawą kampanii „Aniele Stróżu, czuwaj nade mną”.
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.