Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny i cud nad Wisłą

2022-08-15 00:00:00
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny i cud nad Wisłą

Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to jedna z najstarszych uroczystości maryjnych, obchodzona na ziemiach polskich. Ustalenie jej na 15 sierpnia miało miejsce około VI wieku w Konstantynopolu. Od ubiegłego stulecia Święto Wniebowzięcia ma w Polsce także wymiar patriotyczny – to święto Wojska Polskiego, obchodzone na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920, podczas której właśnie 15 sierpnia miał miejsce cud nad Wisłą.

 

Wniebowzięcie NMP

 

Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny, według którego Matka Boża po śmierci została wraz z ciałem i duszą wzięta do nieba, ogłosił Papież Pius XII 1 listopada 1950 roku w konstytucji apostolskiej Munificentissimus Deus (Najszczodrobliwszy Bóg), w reakcji na spływające do Watykanu od lat prośby, kierowane przez dziesiątki tysięcy duchownych i świeckich.

Święto Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny ma upamiętniać podanie mówiące o tym, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty. Stąd też wzięła się tradycja poświęcania 15 sierpnia kwiatów, ziół, kłosów zbóż i dziękowania przez rolników za plony pól, owoców i sadów. Kościoły wschodnie święto ku czci Maryi Wniebowziętej obchodzą według kalendarza juliańskiego – 13 dni później – czyli 28 sierpnia.

W Polsce święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w okresie komunistycznym zniesiono jako dzień wolny od pracy ustawą 16 listopada 1960 roku (razem z Świętem Trzech Króli) i przywrócono jako dzień ustawowo wolny od pracy dopiero po upadku rządów komunistycznych.

 

Tragizm 1920 roku

 

W dniu święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obchodzimy także Święto Wojska Polskiego, upamiętniające zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku na przedpolach Warszawy. Gdy Armia Czerwona wlewała się na tereny odradzającej się dopiero Rzeczpospolitej Polskiej, mało kto wierzył w zwycięstwo w konfrontacji z bolszewicką nawałą wojsk kraju, który jeszcze był w trakcie ustalania swoich granic.

Dla sowietów Polska była przeszkodą w realizacji planu objęcia całej Europy komunistycznym, ateistycznym szaleństwem. W 1920 roku przeciw rewolucyjnym bezbożnikom, pchanym przez Lenina na Zachód, stanęli polscy żołnierze, wiedzący przed czym bronią swoich wiosek i miast.

W zwycięstwo Polski nie wierzył Zachód, którego sposób rozumowania oddają słowa brytyjskiego lorda Edgara Vincenta D’Abernon. Tego samego, który później nazwał Bitwę Warszawską „18. przełomową” albo „18. najważniejszą bitwą w historii świata”.

Profesor Andrzej Nowak w komentarzu dla portalu PCh24.pl przypomniał słowa brytyjskiego lorda, twierdzącego na krótko przed Bitwą Warszawską: „Po co pomagać tym Polakom? Przecież oni do niczego się nie nadają. Oni nie tylko nie obronią się przed bolszewikami, ale nawet nie zasługują na jakąkolwiek pomoc”… Zdaniem lorda D’Abernona Europa zaczynała się od Niemiec i dopiero Niemiec warto było bronić.

Tragizm ówczesnej sytuacji wewnątrz ojczyzny oddaje także mało znany fakt złożenia 12 sierpnia 1920 roku przez Józefa Piłsudskiego na ręce premiera Wincentego Witosa dymisji ze stanowiska Naczelnika Państwa i Naczelnego Wodza Wojsk Polskich.

 

Cud nad Wisłą

 

Samotność państwa polskiego, natarcie olbrzymiej ilości wojsk bolszewickich i trudna sytuacja wewnętrzna wydawały się przesądzać o losach ziem polskich, a w dalszej perspektywie całej Europy. Dla ludzi wierzących nie ma jednak sytuacji bez wyjścia. W świątyniach w całym kraju 102 lata temu odprawiane były nabożeństwa, w których proszono o ratunek przed komunistyczną nawałą, na Jasnej Górze Episkopat Polski kierował swoje prośby do Królowej Polski, cały naród łączył się w modlitwach o ojczyznę.

I wówczas nadszedł wybłagany cud. Będąca od XVII wieku patronką Warszawy Matka Boża Łaskawa pojawiła się w dniu bitwy o stolicę na niebie. Widzący Matkę Bożą ateiści z czerwoną gwiazdą na czapce w panice porzucali broń i uciekali z pola walki w kierunku Wyszkowa, gdzie opowiadali o nadprzyrodzonym zjawisku.

Ukazanie się Matki Bożej bezbożnym bolszewikom przyniosło niespodziewany efekt. Trwoga i panika w szeregach czerwonej hordy wynikała także z niezrozumienia obecności Najświętszej Maryi Panny, której istnieniu przeczyli komunistyczni doktrynerzy.

 

Krótka pamięć

 

Opieka i pomoc Matki Bożej Łaskawej były faktami, których znaczenia dla rozstrzygnięcia Bitwy Warszawskiej próbowano mocno umniejszać. Zarówno w okresie międzywojennym, jak i w czasach PRL. Ukazywanie cudu nad Wisłą wyłącznie w kategoriach militarnych i geniuszy dowódczych jest zaprzeczeniem sytuacji z lata 1920 roku.

Jak pisał Jerzy Wolak w artykule na portalu PCh24.pl: „15 sierpnia 1920 roku za sprawą Niewiasty, która miażdży głowę węża, pękła moc czartowska. Niektórzy nawet ujrzeli na niebie Jej postać. I co ciekawe, nie byli to zrozpaczeni polscy żołnierze, lecz uskrzydleni nieprzerwanym pasmem dotychczasowych zwycięstw czerwonoarmiści. Zachowały się relacje jeńców bolszewickich, którzy na widok Bogurodzicy rzucili broń i pierzchli z pola walki. – Was się nie boimy, ale z Nią walczyć nie będziemy! – deklarowali otwarcie.”


W dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i rocznicy cudu nad Wisłą przypominajmy te fakty, czerpiąc z prawdy i wiary, dzięki którym ponad sto lat temu odradzająca się Rzeczpospolita ocaliła środkową i zachodnią Europę przez widmem bolszewizmu. A przed jaką tragedią była to obrona, wiemy z zapisów i relacji o życiu w Związku Sowieckim.

 

 

Po sukcesie zeszłorocznej konferencji "Wiara i nauka w dobie sekularyzacji. Inteligentny projekt-ewolucja-stworzenie" idziemy za ciosem, organizując edycję drugą. W dniach 3-4 czerwca 2024 r. spotykamy się ponownie na Zamku Królewskim w Niepołomicach, by rozważać skomplikowane relacje między wiarą a nauką oraz dekonstruować mity darwinizmu. Uwaga - liczba miejsc ograniczona!
Kluby „Polonia Christiana” w Warszawie i w Lublinie zapraszają na dwa spotkania z red. Pawłem Chmielewskim, na których podjęty zostanie intrygujący temat „III Sobór Watykański? Na placu budowy Kościoła Inkluzji”. O tym, czym ma być „Kościół Inkluzji” prelegent Klubów „Polonia Christiana”, Paweł Chmielewski, pisał niejednokrotnie, komentując wewnętrzną rewolucję przetaczającą się przez Kościół Powszechny. Spotkania z red. P. Chmielewskim będą dobrą okazją do wyrobienia sobie własnej opinii na temat zagrożeń, jakich jeszcze być może nie dostrzegamy. Współorganizatorem spotkania w Lublinie jest Klub Inteligencji Katolickiej im. Prof. Czesława Strzeszewskiego w Lublinie.
Czy i jaką przyszłość mają relacje polsko-ukraińskie? Co z milionami Ukraińców w Polsce? Czy są szanse na zawieszenie broni za naszą wschodnią granicą i jak rzutuje to na bezpieczeństwo Polski? Zapraszamy Państwa na kontynuację zapoczątkowanego w Krakowie cyklu spotkań „Polska - Ukraina. Jakie sąsiedztwo?”. Kolejne spotkania organizujemy w Olsztynie i Elblągu.
Nasze Kluby w Pilźnie i Rakszawie organizują spotkania w ramach cyklu mającego na celu przywrócenie pamięci o wielkim biskupie, Polaku i patriocie - abp. Zbigniewie Szczęsnym Felińskim. Warto, przyjść, posłuchać i podyskutować o tej postaci oraz podobnych do niego wzorach świętości i polskości, i to w dodatku w obecności relikwii świętego hierarchy.
We wtorek 16 kwietnia br. prof. Marek Czachorowski w Klubie „Polonia Christiana” wygłosi wykład pt. „Spór o etykę św. Tomasza z Akwinu”. Mimo dużego upływu czasu nauka, jaką pozostawił on Kościołowi jest wciąż żywa i warta osobistego odkrywania. Zapraszamy więc do Warszawy na spotkanie z prof. Czachorowskim i rozważania o schedzie naukowej oraz religijnej, formującej od wieków wiernych Kościoła Rzymskiego.