Zbrodnia niesłychana...

2006-09-27 00:00:00

Ależ straszna rzecz się stała... Wszystko co się rusza, krzyczy i wierzga hajda na sprawcę politycznej korupcji. Oto w niebo wzbija się głośny krzyk - "goooreee!", rwanie szat i włosów z głów po stronie medialno-opozycyjnej. Lotem błyskawicy rozeszła się po całym kraju, jego miastach, wsiach i przysiółkach wieść o bestialskich praktykach rządzących polityków i sprytnej prowokacji dzielnej posłanki Beger, która z pomocą wolnych mediów ujawniła "prawdziwe metody działania PiS i kupczenie stanowiskami w rządzie". Wolny świat demokratyczny zamarł w przerażeniu i bezdechu. "Nie może być" - rozlega się drżące w ustach mentorów medialnych - "żeby taka rozmowa, w takim tonie, takie metody..."

I co się stało? Ano nic wielkiego. Wyszydzana i wykpiwana dotąd przez media na wszystkie możliwe sposoby posłanka Beger przy użyciu medium, bodaj najbardziej z niej drwiącego, przygotowała prowokację, w wyniku której pokazano kulisy zwyczajnych demokratycznych targów, na jakich od rewolucji francuskiej funkcjonuje najbardziej świetlany z systemów - demokracja. Nihil novi!

Przecież, te i im podobne targi towarzyszyły tworzeniu podwalin i przyszłej stabilizacji III RP w kuluarach obrad okrągłego stołu. Ale o tym: sza! Oczywiście, przeciętnemu zjadaczowi chleba takie obrazy nie są zazwyczaj pokazywane. Dla niego przygotowywane jest zawsze inne widowisko w świetle jupiterów, kamer i oficjalnych wystąpień. On ma dostawać już tylko produkt politycznych targów i dokonywać wyborów w oparciu o to, co zobaczył.

Dotychczas nie dziwiło to polityków na szeroko rozumianej scenie politycznej od lewa do prawa, nie dziwiło też dziennikarzy, doskonale znających te kulisy i świetnie odgrywających przed masami rolę mediów, które mają rzekomo tylko pośredniczyć. Te ostatnie jednak, wiernie służąc Rewolucji zawsze umiejętnie dozują opinii publicznej co wiedzieć winna, a czego nie jest godna, lub na to za głupia.

Tak w praktyce realizują się co najmniej od wielkiego "spontanicznego" zrywu francuskiego motłochu w XVIII wieku, "ludowe rządy ludu", czyli w praktyce tych którzy ludem chcą sterować pod pozorem troski o wolność, równość i braterstwo. I to nie dziwi.

W całej tej operze za trzy grosze powinno nas jednakże zastanowić co innego. Mianowicie, dlaczego te kulisy zdecydowano się pokazać właśnie teraz i w takiej oprawie? Czy stało się po jakiś nieoficjalnych spotkaniach? Może po jakimś nieoficjalnym spotkaniu Leppera z Tuskiem? Czy ma to związek, jak sugerują politycy PiS, z rozpoczętymi przez nich porządkami w Wojskowych Służbach Informacyjnych, a może z próbami pociągnięcia przed Komisję Śledczą ds. Bankowości jednej z "najświętszych" postaci epoki pookrągłostołowej - Leszka Balcerowicza? Tego dzisiaj na pewno nie wiemy.

Możemy przypuszczać tylko, iż z jakiegoś powodu zdecydowano się na kolejne, tym razem może już ostateczne rozwiązanie kwestii obecnego rządu. I choć rząd ten, co z bólem przyznać trzeba, daleki jest ciągle od realizowania ideałów prawicy, jednak już komuś poważnie nastąpił na odcisk. Może ktoś z jego grona nadto odszedł od dopuszczalnego marginesu zmian w scenariuszu i próbuje na własną rękę coś improwizować? Oj, scenarzyści i reżyserzy w kawiarnianych salonikach i za teatralnymi kulisami strasznie tego nie lubią. Już słychać pytania o powtórkę wariantu węgierskiego i możliwą nocną zmianę. Medialne fideles canes już zostały spuszczone z łańcucha...
To najbardziej radosny moment w roku dla każdego katolika. Dlatego też, z okazji Świąt Wielkiej Nocy A.D. 2024, zarząd Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi pragnie wszystkim Państwu złożyć życzenia. Zachęcamy do lektury ich treści.
Ze smutkiem zawiadamiamy, iż zmarł wieloletni Przyjaciel Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi i środowisk Tradycji katolickiej w Polsce - ksiądz prałat Roman Kneblewski. Od lat zmagał się z chorobami i urazami, a ostatnie dni spędził w szpitalu. We wtorek skończył 72 lata.
„Jaki jest ostateczny cel antykultury? W pierwszą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia” to tytuł konferencji, której temat jest niezwykle aktualny w dzisiejszych czasach. To wydarzenie komplementarne pod kątem wykładów i debat prowadzonych przez znawców problemu, idących wbrew lewicowej dekonstrukcji naszego życia społecznego i porządku moralnego. Zapraszamy do rejestracji udziału w konferencji, która odbędzie się w sobotę 20 kwietnia 2024 roku w Warszawie.
Zapraszamy wszystkich Państwa na kontynuację cyklu wykładów prof. Roberta Ptaszka w ramach spotkań naszego warszawskiego Klubu. Tym razem znany i ceniony badacz przybliży nam problem herezji kwietyzmu. Ten negujący tradycyjne nauczanie Kościoła pogląd powraca z kolejnymi falami zachwytu trendami ponowoczesności.
Pewne tematy po prostu trzeba podjąć, szczególnie gdy chodzi o sprawy najważniejsze. Dlatego zapraszamy Państwa na wyjątkową debatę, połączoną z promocją najnowszego numeru „Polonia Christiana”. W jakiej Polsce chcemy żyć w przyszłości? Jaką Ukrainę będziemy mieć za naszą wschodnią granicą? Na ile poważne będzie zagrożenie rosyjskie i w jakim stopniu jest w stanie przeciwdziałać mu państwo z wyludniającym się narodem i milionami imigrantów?