Zwycięstwo lewicowo-liberalnego mainstreamu

2007-10-22 00:00:00

Pierwsze wyniki pokazują przytłaczające zwycięstwo Platformy Obywatelskiej – ponad 43 % głosów i – w tym zestawieniu – druzgocącą klęskę Prawa i Sprawiedliwości – ponad 30 % głosów.

Co to oznacza dla nas, prawicy, a przede wszystkim dla Polski, której dobro jest jedyną racją bytu prawicy? Nic dobrego oczywiście. Zwyciężyła partia, która jest pozorem, produktem marketingu, atrapą jakiejkolwiek idei, nawet tej, którą jakoby reprezentuje, czyli liberalizmu. Zwyciężyła partia znana ze spolegliwości wobec możnych tego świata, zdolna zagwarantować im, że „porządek panuje w Warszawie”, że Polska będzie karnie maszerować ku świetlanej przyszłości, koncypowanej przez konstruktorów globalistycznej utopii.

Lecz ten fakt nie powinien nam przesłaniać wagi zdarzenia co najmniej tak samo ważnego. Tego mianowicie, że klęskę poniosła partia, która udawała, że jest realną alternatywą dla demoliberalnej „normalności”, że jest prawowitym depozytariuszem „narodowego pamiątek Kościoła”, że broni fundamentów ładu cywilizacji chrześcijańskiej. A tymczasem, wystarczy tylko spojrzeć na ostatnie miesiące jej działalności – jako partii rządzącej przecież. W jej programie uroczyście potwierdzono niezłomną obronę cywilizacji życia, a w szczególności ochronę życia naszych braci najmniejszych – nienarodzonych. I oto jej decydenci haniebnie wyrzekli się tej sprawy, w decydującej godzinie umyli ręce jak Poncjusz Piłat. W programie tej partii była obietnica niewzruszonej woli obrony suwerenności państwa polskiego, uroczyste zapewnienie odrzucenia „konstytucji europejskiej”. I oto, na dwa dni przed wyborami, rząd tej partii kapituluje w Lizbonie, zgadza się na traktat pod zmienioną nazwą, który zapewne nie będzie nawet poddawany procedurze referendalnej. Tyle gromkich zapewnień i obietnic, i ostatecznie przyłączenie się do Partii Białej Flagi, w akompaniamencie ogłupiania propagandą o rzekomo wielkim sukcesie.

Musimy spojrzeć prawdzie w oczy. Nie ma dziś żadnej alternatywy dla lewicowo-liberalnego mainstreamu. Jest jedna wielka partia „europejczyków”: PO-PiS-LiD-PSL. Ich kłótnie i awantury to spory w „jednej rodzinie”. Cała odmienność PiS to tylko groteskowa „walka z korupcją” kieszonkowych Robespierków pokroju Mariusza Kamińskiego, dziwaczny polityczny „pelagianizm” fanatyków „nieprzekupności”, nie przyjmujących do wiadomości, że zepsuty grzechem pierworodnym człowiek skłonny jest bardziej do złego niż do dobrego.

Swoją polityką Prawo i Sprawiedliwość udowodniło, że w istocie nie jest niczym zasadniczo różnym od postkomunistyczno-liberalnego „układu”, który rzekomo z taką determinacją zwalcza. Różnice sprowadzały się tylko do poronionych „akcji” podległych mu służb i większej porcji demagogii socjalnej w kampanii wyborczej – czego ostatni przykład mieliśmy w zwalczaniu „zbrodniczego” pomysłu prywatyzacji szpitali. Czy zatem rządzić będzie Platforma z jakąś swoją „przystawką”, czy Platforma-bis, to rzecz drugorzędna. Lekcja dla prawicy z tych wyborów jest jedna. Koniec złudzeń o możliwości owocnego współdziałania z neojakobińską łże-prawicą. Prawica zmarnowała kilka lat na tę iluzję, i dlatego dziś jest w dołku. Niech „pisiactwo”, w następstwie tej zasłużonej klęski, udławi się w swoim własnym, bezideowym sosie. Po nieudanych, z tych lub innych względów próbach, takich ZChN czy Przymierze Prawicy, w tej próżni czas zbudować nareszcie prawdziwą prawicę: stronnictwo wielkiego celu!

PS.

Jedyna dobra wiadomość z tych wyborów: całkowite „zagruzowanie” prawdziwie demokratycznej partii – agencji towarzyskiej towarzysza Kleona.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.
W roku 2025 Nagrodę im. Księdza Piotra Skargi otrzymała Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. To wyraz wdzięczności za odważną obronę dzieci przed deprawacją i ideologiami, które serwują lewicowe i liberalne władze. Nagrodę z rąk Zarządu Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi odebrali Agnieszka Pawlik-Regulska i dr Zbigniew Barciński.