Świebodzin: poświęcenie figury Chrystusa Króla

2010-11-22 00:00:00
Świebodzin: poświęcenie figury Chrystusa Króla

Polsko, nie lękaj się, ale miej odwagę przyjąć królowanie Jezusa Chrystusa. Miej odwagę przyznać, że Chrystus może nas poprowadzić! – wezwał w niedzielę w Świebodzinie ks. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. W uroczystość Chrystusa Króla poświęcona została tam monumentalna figura Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – informuje „Nasz Dziennik”.

Ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ks. bp Stefan Regmunt, który pobłogosławił pomnik, podkreślił, że jest on znakiem wiary i oddaniem czci Chrystusowi Królowi Wszechświata. – W życiu świeckim upamiętniamy postacie i oddajemy im szacunek, więc również publicznie chcemy oddawać cześć Chrystusowi, który jest dla nas jedynym Zbawicielem – zaznaczył hierarcha. W uroczystości wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy wiernych.

W homilii ks. abp Andrzej Dzięga ubolewał, że dzisiejszy świat wielkich polityków, wielkich inżynierów społecznych pokazuje, że chce zagospodarowywać przestrzenie ludzkich serc i ludzkiego myślenia, ale nie po Bożemu. Dlatego ta figura staje się znakiem nadziei dla nas, że Chrystus uczyni nas jedną rodziną, obdarzy bezpieczeństwem, uczyni swoim ludem – czytamy w „Naszym Dzienniku”. – Niech ta figura góruje i patrzy na to miasto, które poprzez intronizację przyjęło Go za Króla, i niech przypomina, że Jezus jest Królem, że jest Panem, który daje nadzieję. Polsko, nie lękaj się! Narody świata, nie lękajcie się! – mówił abp Dzięga.

Hierarcha przypomniał, że ile razy w historii człowiek budował na Bogu - choćby nawet w cierpieniu - budował dzieła trwałe i piękne. Kiedy budował na piasku, jego dzieła były krótkotrwałe i rozsypywały się w proch i pył, a wspominane były niechlubnie i odchodziły w zapomnienie.

Uroczystość poświęcenia figury rozpoczęła się o godzinie 15.00 w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. Koronkę poprowadził inicjator budowy pomnika ks. prałat Sylwester Zawadzki. Po nabożeństwie kapłani i wierni przeszli w procesji do świątyni polowej przy figurze. Tam została odprawiona Msza św., której przewodniczył ks. kard. Henryk Gulbinowicz. Witając zgromadzonych, ks. bp Stefan Regmunt, ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, przypomniał, że pomnik powstał dla upamiętnienia faktu oddania Świebodzina Chrystusowi Królowi w 2000 roku. – Chcieliśmy, aby ten pomnik przypomniał ludziom, by zawierzali własne życie Chrystusowi, uznając w nim Pana i Króla, i budowali życie na prawdzie Ewangelii – podkreślał.

Pomnik to wotum wdzięczności za intronizację Chrystusa Króla w Świebodzinie, która odbyła się przed dziesięciu laty – przypomina „Nasz Dziennik”. – Figura to symbol religijny. Niektórzy się pytają, czy nie jest za duża. Nie jest za duża. Kierowaliśmy się symbolem 33 lat życia Pana Jezusa – tłumaczy ks. prałat Sylwester Zawadzki. Pomnik ma 33 metry wysokości, do tego dochodzi jeszcze trzymetrowa korona, która symbolizuje trzy lata publicznej działalności Chrystusa. Kopiec, na którym umieszczona jest figura, ma 16,5 metra (razem daje to 52,5 m), rozpiętość ramion to 25 metrów, a ciężar figury to 440 ton. Cały pomnik podzielony jest na pięć pierścieni, które symbolizują pięć kontynentów.

Źródło: „Nasz Dziennik”
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!