Blask Kościoła
 
Szkaplerz - szata zbawienia
Adam Kowalik

Założenie szkaplerza daje człowiekowi udział w szczególnych łaskach z nim związanych. Jednak szkaplerz to nie płaszcz, do którego Luter przyrównywał Bożą sprawiedliwość, nauczając błędnie, że Bóg okrywa nim człowieka, ofiarowując mu zbawienie bez względu na stan jego duszy. Szkaplerz jest pomocą dla nas, i tylko od noszącego go zależy, czy ­współpracując z ­łaską Bożą dostąpi zbawienia, czy też żyjąc w grzechu, zasłuży na potępienie.


Geneza szkaplerza jako przedmiotu jest dość banalna. Ten prostokątny pas materiału, z otworem na głowę, noszony był niegdyś przez zakonników (na piersiach i plecach) dla ochrony habitu przed zabrudzeniem lub zniszczeniem. Z woli Bożej stał się on strojem niezwykłym – szatą zbawienia.

 

Św. Szymon Stock

 

Chyba najbardziej znany i rozpowszechniony jest brązowy szkaplerz Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Według tradycji otrzymał go od Matki Bożej generał zakonu karmelitów św. Szymon Stock w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. w klasztorze Aylesford, na południu Anglii. Działo się to w trudnym dla zakonu czasie, gdy wyparty przez muzułmanów z Ziemi Świętej, gdzie rozwinął się podczas wypraw krzyżowych, szukał miejsca dla siebie w Europie. Gdy św. Szymon modlił się słowami antyfony Flos Carmeli, ukazała mu się Bogarodzica w otoczeniu aniołów i rzekła doń, przekazując mu brązowy szkaplerz: Przyjmij, najmilszy synu, szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania.

 

Przywilej sobotni

 

Przyjęcie przez mnichów szkaplerza stało się źródłem wielu łask dla Karmelu, a przeszkody piętrzące się dotąd na drodze do zadomowienia się Zakonu w Kościele europejskim zniknęły. Wiek później Maryja ukazała się papieżowi Janowi XXII. Zgodnie z Jej życzeniem Ojciec Święty ostatecznie zatwierdził Zakon Braci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel. Matka Boża przekazała mu także obietnicę dla członków wspólnoty karmelitańskiej, według której wszystkich zakonników, którzy po śmierci trafią do czyśćca, uwolni w pierwszą sobotę po śmierci (tzw. przywilej sobotni). Ojciec Święty spełnił wolę Najświętszej Maryi Panny 3 marca 1322 roku, za pośrednictwem tzw. bulli sobotniej.

 

Szkaplerz dla świeckich

 

Związane ze szkaplerzem wspaniałe łaski sprawiły, że zapragnęli go przywdziać także liczni świeccy. Przyjmowali je potężni monarchowie, ale także prości ludzie. Przy klasztorach karmelitańskich powstawały bractwa szkaplerzne i tercjarskie. 7 grudnia 1604 roku papież Klemens VIII zezwolił na erygowanie takich bractw także przy kościołach parafialnych.

 

Szkaplerz dla świeckich, który w przeciwieństwie do zakładanego przez zakonników nosi się pod wierzchnim ubraniem, otrzymał formę dwóch prostokątnych kawałków sukna, złączonych ze sobą sznurkami bądź tasiemkami. Dawniej płatki materiału miały wymiar 20 na 25 cm. W XX wieku rozpowszechniły się szkaplerze mniejsze, o wymiarach 2 na 3 cm. Na wykonanych z wełny prostokątach umieszcza się wizerunek trzymającej w dłoni szkaplerz Matki Bożej z Dzieciątkiem, a z drugiej Najświętszego Serca Pana Jezusa. Należy jednak zaznaczyć, że nie są one obowiązkowe.

 

Szczególne łaski

 

Oprócz przywilejów wymienionych przez Maryję: szczególnej Jej opieki w trudnych chwilach życia, uniknięcia potępienia wiecznego oraz wyzwolenia z czyśćca w pierwszą sobotę po śmierci, noszący szkaplerz mogą otrzymać odpusty zupełne pod zwykłymi warunkami w dzień przyjęcia do bractwa oraz w dni kilku świąt związanych z tradycją karmelitańską (16 maja, 16 lipca, 20 lipca, 1 października, 15 października, 14 listopada i 14 grudnia). Odpusty cząstkowe można otrzymać za noszenie (w dzień i w nocy) oraz ucałowanie szkaplerza. Naturalnie musi to iść w parze z zachowywaniem przykazań Bożych oraz odmawianiem przepisanych modlitw.

 

W 1910 roku papież Pius X pozwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem z wizerunkami Maryi i Najświętszego Serca Jezusowego. Ojciec Święty uczynił to w odpowiedzi na liczne prośby wiernych, z zastrzeżeniem, że dotyczy to osób, które z różnych względów nie mogą nosić wełnianej szaty Maryi. By do tego zachęcić, dał dodatkowy przywilej 500 dni odpustu za pobożne ucałowanie szkaplerza z materiału. Nadal jednak obrzęd nakładania tego sakramentalium odbywa się przy użyciu tradycyjnego, sukiennego szkaplerza, a mogą go obecnie dokonać wszyscy księża. Z tym, że samo przyjęcie do bractwa szkaplerznego jest zastrzeżone dla ojców karmelitów i kapłanów do tego upoważnionych.

 

Adam Kowalik