Umberto Eco bał się upadku systemu komunistycznego w 1968 r.
2008-08-06 00:00:00
W 1968 roku Umberto Eco popierał radziecką interwencję w Czechosłowacji i bał się, że wschodni system nie utrzyma się. Takie zarzuty pod adresem wybitnego semiologa i pisarza postawił znany publicysta, komentator dziennika "La Stampa" Enzo Bettiza podczas publicznej debaty na temat wydarzeń sprzed 40 lat – informuje onet.pl.
O polemice na temat 1968 roku pisze w środę "Corriere della Sera". Podczas debaty w Cortinie na północy Włoch Bettiza, autor książki "Praska wiosna" i wybitny specjalista od spraw wschodnich, opowiedział o swej rozmowie z Umberto Eco w Wiedniu tuż po inwazji radzieckiej na Czechosłowację.
– Jego nic nie obchodzili studenci, robotnicy z Pragi. Dla niego było ważne tylko to, by blok sowiecki pozostał zwarty – stwierdził Bettiza. Według wybitnego specjalisty od spraw wschodnich, Eco, kiedy doszło do radzieckiej interwencji tak, jak większość intelektualnej lewicy był przerażony tylko tym, że sowiecki pucz upadnie, że system się nie utrzyma. Bettiza powoływał się na swoją rozmowę z pisarzem w Wiedniu tuż po inwazji radzieckiej na Czechosłowację.
Autor "Imienia róży" zaprzecza. Eco, który uciekł z Pragi po wkroczeniu wojsk Układu Warszawskiego do Czechosłowacji, powiedział: – Byliśmy wszyscy mniej lub bardziej po stronie Dubczeka.
Jednak, jak dodaje mediolański dziennik, rację przyznał Bettizie inny uczestnik rozmowy w kawiarni w Wiedniu, znany dziennikarz Alberto Ronchey, wówczas wysłannik dziennika "La Stampa" – czytamy na portalu onet.pl.
Z kolei poeta Nanni Balestrini, który również brał udział w spotkaniu w austriackiej stolicy dodał: – Być może Eco rzeczywiście był zaniepokojony konsekwencjami politycznymi w Europie środkowej, ale na pewno był po stronie tych, którzy sprzeciwiali się represjom.
Źródło: onet.pl
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.