USA: kłopoty parafialnych szkół katolickich

2010-11-16 00:00:00

Archidiecezja nowojorska zapowiedziała, że do końca roku szkolnego być może będzie musiała zamknąć 32 szkoły katolickie. Oprócz jednego liceum wszystkie inne to podstawówki z obszaru rozciągającego się od Manhattanu i Bronxu, przez Staten Island do Gór Catskill. Ma to związek z kłopotami finansowymi tych placówek oraz brakiem możliwości dalszego ich finansowania przez Kościół.

Obok problemów budżetowych wymienia się też przyczyny demograficzne, w wyniku, których do szkół zapisuje się coraz mniej dzieci, a wielu białych katolików opuszcza okolice miast – tereny, gdzie zlokalizowana jest większość zagrożonych zamknięciem szkół.

Od czerwca 2011 roku parafialne szkoły katolickie, znajdujące się na ogłoszonej 9 listopada przez kurię liście tych, którym grozi zamknięcie, muszą uniezależnić się finansowo. Jednak dla większości to nierealna perspektywa.

Ks. prałat Howard Calkins, rektor szkoły pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mount Vernon oblicza na łamach dziennika „New York Times”, że aby utrzymać szkołę, przez najbliższe 10 lat co najmniej 200 osób musiałoby płacić co roku czesne w wysokości tysiąca dolarów. Z jego kalkulacji wynika, że obecnie stać na to tylko kilka rodzin.

Zanim archidiecezja podejmie ostateczną decyzję w styczniu 2011 roku, zagrożone szkoły mogą przedstawić plany swej restrukturyzacji oraz pomysły na pozyskiwanie funduszy. Średnio każda z nich musiałaby samodzielnie zapewnić roczny budżet w wysokości 750 tysięcy dolarów.

W Nowym Jorku, podobnie jak w innych rejonach USA liczba zapisujących się do katolickich szkół spadła o połowę od czasu, kiedy frekwencja w katolickich szkołach była największa – lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Archidiecezja cały czas dotuje szkoły parafialne. Udało jej się za pomocą specjalnego programu zachęcić prywatnych sponsorów do wsparcia finansowego dla kilkudziesięciu placówek, ale dla wielu innych trudno znaleźć ratunek.

Do tej pory archidiecezja, która wydaje 15 mln dolarów rocznie na utrzymanie 216 szkól podstawowych, zamknęła w ciągu ostatnich 20 lat kilkadziesiąt z nich. Zapowiadana obecnie likwidacja będzie największą w historii tej struktury Kościoła w USA

Źródło: KAI
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”