Zawiślak przez kilka lat badał dokumenty funduszu z lat 1950 -1989, które znajdują się w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Według niego, wynika z nich, że większość wypłacanych w PRL przez zarządzający funduszem Urząd ds. Wyznań pieniędzy przeznaczana była na cele antykościelne. Zasilały wspieranie ruchów i księży kolaborujących z komunistami, czyli na tzw. ruch księży patriotów, nagrody dla członków Zrzeszenia Katolików Caritas, które przejęło kościelny Caritas, oraz jako wynagrodzenie dla donosicieli na duchownych – czytamy w „Rz”.
Dziennik przypomina, że z tych pieniędzy wypłacano również nagrody dla urzędników Urzędu do spraw Wyznań i ich podróże. Finansowano wydawanie książek i broszur szkalujących Kościół, prasę antykatolicką, honoraria dla naukowców, którzy teorią wspierali antykościelną politykę państwa, dotacje propagandowych wieców, materiały szkalujące biskupów, a także np. Związek Nauczycielstwa Polskiego.
– Mówi się, że to Fundusz Kościelny. Bzdura. Fakty pokazują, że to był fundusz antykościelny – komentuje ks. prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego. – Zamiast wspierać wspólnoty religijne, był on wykorzystywany do walki z nimi.
Źródło: „Rzeczpospolita”