Rodzina
 
Święty Józef jest podporą rodzin
Bogusław Bajor

Święty Romuald, założyciel zakonu kamedułów radził: Usiądź w swej celi, jakoby w Raju. Święty eremita zachęcał, by oddawać się w odosobnieniu kontemplacji rzeczy Boskich. Jestem wielkim fanem św. Romualda i kamedułów, dlatego wsłuchany w jego radę, kiedy tylko mogę, siadam w swej „celi” – jakkolwiek pojętej – i kontempluję. Ostatnia okazja była wręcz wymarzona – mą „celą” okazało się Muzeum Diecezjalne w Tarnowie, najstarsza tego typu instytucja w Polsce.

 

Znajduje się ów przedsionek Raju w „Domach za katedrą” z XVI wieku, otaczających od zachodniej strony Bazylikę Katedralną. Jest to niezwykle uroczy zakątek tarnowskiej Starówki.


Wszedłem do środka i… chciałem tam zostać! Przechadzałem się po salach ułożonych amfiladowo, przy niebiańskich dźwiękach chorału gregoriańskiego. Podziwiałem kunszt malarski, rzeźbiarski artystów dawnych wieków, którzy nie gdzieś tam w Niemczech, Francji czy Italii, a właśnie na naszej ziemi tworzyli sakralne arcydzieła.


Dzieło księdza Bąby


Muzeum Diecezjalne zostało założone w roku 1888 przez zakochanego w sztuce kościelnej ks. Józefa Bąbę, rektora tarnowskiego seminarium duchownego. Pierwotnie mieściło się ono w auli seminarium. W okresie międzywojennym zostało przeniesione do miejskiego ratusza mieszczącego się na Rynku. Podczas hitlerowskiej okupacji zaczęto przenosić eksponaty do budynków koło katedry. I tam też do dziś funkcjonuje ta niezwykła placówka.

Kompleks budynków tworzą: dawna Akademiola – tak bowiem nazywano tarnowską szkołę, która była filią Akademii Krakowskiej; Dom Mikołajowski, Dom Mansjonariuszy i Scholasteria.


Tryptyki, rzeźby…


Główna część zbiorów mieści się w Akademioli, której dwie wielkie sale zajmują zabytki małopolskiej sztuki gotyckiej – rzeźby i malarstwa. Reprezentują one tzw. szkołę krakowsko-sądecką. Należy tu wymienić: cudowne gotyckie nastawy ołtarzowe w formie tryptyków, liczną galerię rzeźb, między innymi ołtarzowych figur Matki Bożej z Dzieciątkiem, piety, a ponadto wiele przykładów gotyckiego malarstwa tablicowego.


Dumę tarnowskiego muzeum stanowi drewniana, późnoromańska rzeźba – „Głowa św. Jana Chrzciciela na misie” z Łącka z drugiej połowy XIII stulecia. Szczególną uwagę zwracają też: Pieta z Wojnicza (początek XIV wieku), fenomenalny obraz „Opłakiwanie Chrystusa” z Chromanic (1. połowa XV w.), „Misericordia Domini” ze Zbylitowskiej Góry (ok. 1450) czy tryptyk z Ptaszkowej (1430–1440).


Warto odwiedzić muzeum dla licznych figur Maryi z Dzieciątkiem. Najstarsza z nich, pochodząca z Czchowa, datowana jest na drugą ćwiartkę XIV stulecia. Zbiór zamykają dwie Madonny z około 1500 roku lub z ­początku wieku XVI: z Ujanowic oraz z Piotrkowic.


Kolekcja mogła być jeszcze bardziej okazała, jednak podczas II wojny światowej Niemcy wypożyczyli na wystawę w Krakowie dwie wspaniałe gotyckie rzeźby – Madonnę z Dzieciątkiem (XIV w.) pochodzącą z Grywałdu oraz świętą Annę Samotrzeć z Olszyn koło Wojnicza (koniec XV w.) – dzieło samego Wita Stwosza. Jak się okazało, było to wypożyczenie na wieczne nieoddanie…


Szaty liturgiczne i sakralna sztuka ludowa


Drugi dział zbiorów obejmuje hafty i tkaniny kościelne – między innymi ornaty, kapy – od Średniowiecza aż po XIX wiek. Dziś, w dobie zalewu kiczem i estetyczną brzydotą, warto zobaczyć jakimi dziełami sztuki były szaty liturgiczne w wiekach średnich.

Muzeum diecezjalne posiada także dzieła sztuki ludowej – rzeźbę i malarstwo, w szczególności zbiór obrazów malowanych na szkle z 10 krajów Europy Środkowej i Południowej, a także pojedyncze przykłady z Bliskiego i Dalekiego Wschodu. Przekazał je w darze dla muzeum Norbert Lippóczy, tarnowianin, z pochodzenia Węgier.


Wielki dar dla muzeum złożyła też tarnowska kolekcjonerka Olga Majewska, przekazując płótna kilku polskich malarzy, m.in. Jacka Malczewskiego, Kazimierza Sichulskiego, Wojciecha Weissa i Vlastimila Hofmana, a także zbiór porcelany i zegarów.


Kościół mecenasem sztuki


Kościół Święty jest wspólnotą, kontemplującą najwyższe Piękno i jako taki zawsze przywiązywał dużą wagę do prób zgłębienia jego istoty przez arystów. Tę twórczość włączył w swą misję ewangelizacyjną. Papież Jan Paweł II celnie ują? to w?ł to w Liście do artystów z roku 1999: Kościół potrzebuje sztuki, aby lepiej wiedzieć, co kryje się w człowieku, któremu ma głosić Ewangelię.


Dlatego przez wieki nie tylko był mecenasem sztuki, ale także tworzył i wspierał instytucje gromadzące i przechowujące dzieła sztuki, aby je chronić, konserwować i udostępniać zarówno badaczom, jak i zwykłym „zjadaczom chleba”. Poprzez odniesienie do chwalebnej przeszłości chciał bowiem pobudzać do refleksji nad sprawami nie z tego świata.


Warto więc wybrać się do tarnowskiego Muzeum Diecezjalnego. Ta wizyta niewątpliwie pobudza do takich refleksji, a ponadto ukazuje prawdziwy blask Kościoła!