Lektura duchowa
 
O spowiedzi wielkanocnej


Dlaczegóż to, chrześcijanie, Kościół ustanowił Wielki Post? Powiecie - dlatego, żeby nas przygotować do dobrej spowiedzi i do godnego obchodzenia Świąt Wielkanocnych. I rzeczywiście, tak uczy nas katechizm. Ale gdybym spytał któreś z dzieci, jaki popełnia grzech chrześcijanin-katolik, kiedy zaniedbuje spowiedź wielkanocną, odpowiedziałoby mi ono: "Popełnia grzech śmiertelny". A na dalsze pytanie ile trzeba popełnić grzechów śmiertelnych, aby być potępionym, odpowie mi znowu:  „Wystarczy popełnić tylko jeden grzech ciężki i umrzeć w nim bez pokuty".

I co na to powiecie? Czyście odprawili spowiedź wielkanocną? Odpowiecie ? nie. Będziecie więc potępieni, jeżeli w tym stanie duszy zaskoczy was śmierć. I co myślisz, przyjacielu ? nie zależy ci wcale na zbawieniu? Ale powiesz: ?Jeśli będę potępiony, to nie sam.? Biedna duszo! Towarzystwo w piekle nic ci nie pomoże, więcej ? powiększy jeszcze twoje cierpienia. Na próżno będziesz jęczeć i wzdychać w płomieniach, nie mając żadnej nadziei na wydostanie się z nich! Ach, czemu duszo nie pamiętasz, ile kosztowałaś Jezusa Chrystusa? Czemu sama odłączasz się od Niego na zawsze? Dlaczego, bracie, nie odbyłeś w ogóle spowiedzi wielkanocnej? Powiesz: "Nie chciało mi się". Ale jeśli umrzesz w tym stanie, będziesz potępiony. Czy myślisz, że ze śmiercią wszystko się kończy? Wiedz, że jest wieczność ? szczęśliwa albo nieszczęśliwa! To dogmat naszej świętej wiary!

Nieprawda, siostro ? opuściłaś spowiedź wielkanocną? W Poście żyłaś w grzechu i po Wielkanocy tak samo. Dlaczego? Powód jest taki - straciłaś wiarę, myślisz tylko o przyjemnościach świata i czekasz na moment, w którym wrzucą cię w piekielny ogień. Zobaczymy się, droga siostro, zobaczymy się kiedyś. Tak jest - zobaczymy twoje łzy, twoją wieczną rozpacz. Czemu, wierni chrześcijanie, odwracamy oczy od tej strasznej prawdy i żyjemy w brudach grzechu? (...)
 

 

 

Św. Jan Maria Vianney, Kazania proboszcza z Ars, Oficyna Wydawnicza Viator, Warszawa 1999, s. 169-170.