Strony Maryjne
 
Starowiejska Matka Miłosierdzia

Sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w podkarpackiej Starej Wsi należy do najważniejszych ośrodków pielgrzymkowych w archidiecezji przemyskiej. Bazylika nazywana jest perełką architektury późnego baroku oraz jezuicką perłą Podkarpacia.

 

Cudowny wizerunek Matki Miłosierdzia znajduje się w głównym ołtarzu starowiejskiej bazyliki. Dzieło składa się jakby z dwóch części przedzielonych złotym tłem: Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w otoczeniu Apostołów (w dolnej części obrazu) oraz przyjęcia, podtrzymywanej przez aniołów, Maryi w Niebie przez królującego Chrystusa (część górna). Jak podaje tradycja, obraz przybył do Polski z Węgier na przełomie XIV i XV wieku. Pierwszy wizerunek spłonął wraz ze świątynią w 1480 roku w czasie najazdu Tatarów. Z inicjatywy biskupa Aleksandra Fredry rozpoczęto budowę nowego, murowanego kościoła. Biskup Fredro przekazał zespół sanktuaryjny paulinom. Nowy wizerunek został namalowany w latach 1495–1520 przez ucznia Wita Stwosza, nazywanego „mistrzem starowiejskim”.

 

W 1786 roku, dekretem cesarskim, klasztor paulinów w Starej Wsi został skasowany. Ożywienie kultu w sanktuarium nastąpiło po przejęciu obiektu przez jezuitów w 1821 r. Obecnie jest to wierna kopia oryginału, który został podpalony przez nieznanych sprawców w 1968 roku. Choć spłonął wówczas cały obiekt kultu maryjnego, to uratowały się przechowywane w skarbcu bazyliki korony. W dniu 8 września 1877 r. abp Ludwik Jacobini, nuncjusz apostolski z Wiednia, koronował cudowny starowiejski obraz. Dwadzieścia dwa lata później nastąpiła druga koronacja, tym razem górnej części Obrazu, a korony na głowy Chrystusa i Maryi nałożył biskup przemyski Józef Sebastian Pelczar. Z kolei 10 września 1972 roku koronacji obrazu Matki Bożej Miłosierdzia dokonał prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński. W setną rocznicę koronacji uroczystą Mszę Świętą odprawił kard. Karol Wojtyła. Od XVI w. przybywają do tego świętego miejsca tysiące pielgrzymów z Podkarpacia, z wielu zakątków Polski, a także ze Słowacji.

 

RJ