Środowiska – Zwyczaje – Cywilizacje
 
W drodze...
Leonard Przybysz

Można odnieść wrażenie, że jest to widok zwyczajnych pól w pobliżu jakiegoś małego miasteczka, które widnieje w tle. Jedynie widok wysokich gór w oddali mógłby pomóc usytuować tę scenę w konkretnym miejscu geograficznym. Nieliczne drzewa pozbawione zieleni sugerują jesienną porę...

Młode matki niosą swoje dzieci do domu po uroczystościach Chrztu Świętego. Spełniły swój obowiązek chrześcijańskich matek. Wszystkie ubrane są w sposób skromny, acz godny i odświętny. Na ich twarzach rysuje się zmęczenie, ale także matczyne skupienie uwagi na ubranych w białe stroje chrzcielne dzieciach. W nich znajdują satysfakcję i czują się w pełni zrealizowane w roli matek. Prawdopodobnie są to sąsiadki, które wzajemnie się wspierają w swoich problemach.

Radość tych matek kontrastuje ze stanem duszy rolnika, który idzie w tym samym kierunku po drugiej stronie drogi. Widać, że jest czymś zaniepokojony... Fajka, którą pali, jakby podkreślała ten niepokój. Ktoś kiedyś dowcipnie zauważył, że palenie fajki to skuteczny sposób nadania nawet najgłupszej twarzy inteligentnego wyrazu. Nie dotyczy to naszego rolnika, ponieważ on jest autentyczny i nie udaje kogoś, kim nie jest.

Doktryna katolicka uczy nas poprzez m.in. św. Bonawenturę, że wszystkie rzeczy, które nas otaczają, mają swoją symbolikę. Analizowanie i podziwianie ich jako odbicia nieskończonej doskonałości Bożej, czyni życie łagodniejszym i znośniejszym. Sam Pan Jezus nauczał nas podziwiania, kiedy mówił: Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują i nie przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich Łk 12,27).Odnieśmy te zasady do naszego obrazu. Wszyscy idą w tym samym kierunku – do domu, tj. drogą życia w kierunku domu Ojca Niebieskiego. W tym wędrowaniu wspólnym dla wszystkich ludzi, jedni i drudzy mają chwile radości, ukojenia, ale też bólu i cierpienia. Jest to dziedzictwo dzieci Adama i Ewy – nas, którzy żyjemy na tym ziemskim wygnaniu. Jeśli będziemy żyć według Prawa Bożego, to dotrzemy do domu Ojca i w nim zamieszkamy na szczęśliwą wieczność.