Rodzina
 
Miłość matki katolickiej

Duszę dziecka dla Nieba wychować to najświętszym matki obowiązkiem! Ale bez Boga matka sama nic nie zdoła.

Matka poganka kocha dzieci swoje miłością zmysłową. Ty, matko, jesteś dzięki Bogu katolicką matką i wiesz dobrze, żeś bliźniego twego powinna kochać w Bogu i dla Boga, i dlatego i dzieci twoje jako tobie najbliższe powinnaś kochać dlatego, że Bóg tego żąda. Ty wiesz, że dusza dziecka stworzona jest na obraz i podobieństwo Boskie, odkupiona Krwią Chrystusową, i że dlatego duszę dziecka nieskończenie więcej miłować powinnaś, aniżeli ciało jego. Duszę dziecka dla Nieba wychować to najświętszym matki obowiązkiem! Ale bez Boga matka sama nic nie zdoła – do Boga więc jej się zwracać potrzeba, prosić Go gorąco, a On przyjdzie jej z pomocą. Dzieci oczywiście mają obowiązek modlić się za rodziców, ale i rodzice powinni gorąco i często modlić się za dzieci swoje. O, gdyby niejedna matka dawniej gorąco a codziennie była się modliła o zbawienie duszy dziecka, miałaby w dziecku dzisiaj może cnoty, nie potrzebowałaby płakać na nie gorzko. Matko, módl się często za dziećmi! (…)
 

Matko, więc czuwaj nad dzieckiem, aby ci się nie zepsuło. Jeżeli uważasz, że ci się dziecko psuje, módl się za nie, módl się wiele. Patrz na św. Monikę. Złego miała syna, oddanego rozpuście, heretyka. A jednak nie traciła odwagi, chociaż syn jej już miał lat trzydzieści. Płakała w cichości nad rozpustnym i w cichości wiele się za niego modliła, wzdychała do Boga, aby się nad synem zlitował. Starała się o to, aby z pobożnym i świętym mężem się spotkał, św. Ambrożym, aby chodził na jego kazania. I Bóg pobłogosławił jej zabiegom, bo dał jej łaskę, że syna nawróconego mogła do serca przycisnąć, co tak gorącą miłością go kochała i łzami radości zlać swoje oblicze, że Bóg miłosierny jej modlitwy wysłuchał. (…)
 

Matko, kiedy masz dziecko nieuczciwe, powtarzaj u stóp krzyża za Zbawicielem: „pragnę”. Wołał na krzyżu, że pragnie, a On pragnął dusz zbawienia. I rzeknij sobie: „pragnę, o Jezu, nawrócenia dziecka mojego; zaspokój to pragnienie!” Powtarzaj często tę modlitwę, całe lata powtarzaj z ufnością niezachwianą, że dziecko twoje się nawróci, a Bóg cię z pewnością wysłucha.

 
 

Fragmenty z książki x. A. Jaskulskiego, Konferencye dla użytku na zebraniach Bractwa Matek chrześcijańskich, Poznań 1897, s. 44–48.